Nic nie przybliży nam lata tak bardzo, jak zimowe planowanie kwiatowej łąki. Możesz sobie wyobrazić, że leżysz na łące, słonko łaskocze Cię po twarzy, a dookoła rosną piękne rośliny kołysane powiewem wiatru.

Chyba wszyscy tęsknimy za tym? By łąka była prawdziwie kwiecista niektóre rośliny można siać wprost do gruntu, np. czarcikęs, niecierpek, firletkę, krwawnik i tojeść oraz złocień pospolity, świerzbnicę polną i jaskier ostry. Każdego roku pojawią się od nowa, bo albo wysiewają się same, albo są roślinami trwałymi. Na łące kwiatowej możemy też zasadzić rodzime rośliny cebulowe, np. narcyzy lub leśne zawilce.

Łąka kwiatowa jest łatwą w utrzymaniu kolorową alternatywą dla trawnika. Idealna jako wypełnienie tych części ogrodu, których nie zamierzamy kosić zbyt często. Niektóre rośliny tak jak mak polny w ogóle nie znoszą koszenia. Nawet po jednym skoszeniu giną. Mak możemy więc uprawiać wraz z innymi roślinami polnymi, które nie znoszą koszenia np. chabrem bławatkiem, kąkolem, rumianem polnym i złocieniem polnym. Ogromną zaletą założenia łąki kwiatowej zamiast trawnika oprócz oczywiście koszenia jest ogromna ilość owadów i małych polnych zwierzątek, które możemy przez całe lato obserwować. Bezcenne!