Często bardziej cenimy przyprawy zza oceanów, niż nasze krajowe zioła, które rosną na łąkach, w lasach i w ogrodach. Może dlatego, że wydaje nam się, że te droższe przyprawy z dalekich stron mają więcej właściwości prozdrowotnych. Nie jest tak, oczywiście.

Nasze nawet najbardziej pospolite zioło może zmienić nie tylko smak potraw, ale wspomóc organizm w ciężkiej pracy trawienia oraz poprawić metabolizm. Jeśli zioła wejdą na stałe do naszych potraw, niewątpliwie będzie to z zyskiem dla naszego zdrowia. A jakie zioła najlepiej stosować do jakich potraw?

Do mięs - czosnek, majeranek, rozmaryn, estragon, cząber i papryka ostra.
Do drobiu - majeranek, lubczyk,  rozmaryn, trybula,  bazylia i czosnek.
Do ryb - bazylia, cząber, czosnek, rozmaryn, lubczyk, pietruszka.
Do dań z jaj - koper ogrodowy, szczypiorek, pietruszka, chrzan, rzeżucha, cząber i lebiodka.
Do dań z twarogiem - czosnek, szczypiorek, koper, rukola, rzeżucha i pietruszka.
Do surówek i sałatek - rukola, kolendra, roszponka, pietruszka, rzeżucha, bazylia, czosnek, estragon, krwawnik.
Do makaronów - bazylia, komosa, pokrzywa, czosnek, szczypiorek.

Zioła mogą nie tylko zastąpić sól w naszych potrawach, ale pozwolą wydobyć smak z potrawy. Ponadto możemy je uprawiać nawet na parapecie lub balkonie co jest niewątpliwą zaletą. Pamiętajmy jednak, że świeże zioła należy siekać lub kroić tuż przed użyciem ostrym nierdzewnym nożem lub nożem "kołyską". Wcześniej pokrojone mogą stracić swoje właściwości zdrowotne oraz aromat. Zioła przed zjedzeniem należy umyć pod bieżącą wodą. Natomiast jeśli chcemy je zasuszyć to suszymy w przewiewnym, raczej ciemnym miejscu. O właściwościach niektórych ziół pisalismy TUTAJ.