Zapomniany topinambur (słonecznik bulwiasty) dziś powoli wraca do łask. Nie tylko za sprawą doskonałego smaku, ale także dla tego, że zawiera w sobie naprawdę prawdziwe skarby.

Przede wszystkim doskonały jest dla diabetyków, gdyż głównym składnikiem bulw jest inulina, która przekształca się we fruktozę, czyli cukier prosty dobrze tolerowany przez diabetyków. A cukrzyca to choroba uznawana dziś za cywilizacyjną, w ilości chorych dogania schorzenia układu krążenia oraz nowotwory.

Co jeszcze zwiera topinambur? Potas regulujący ciśnienie krwi i wspierający pamięć i koncentrację, żelazo, krzem odpowiadający za kondycję skóry, włosy i paznokcie, magnez łagodzący stany napięcia nerwowego i miedź. Ponadto wapń i cynk oraz mnóstwo witamin takich jak witaminy C, B1, B2, B6 oraz trochę A i E.

Codzienne zjedzenie jednej bulwy topinamburu o wadze około 60g dostarcza organizmowi dawkę inuliny wystarczający by ochronić i odżywić bakterie układu pokarmowego i poprawić pracę układu odpornościowego i krwionośnego, zapobiega też skokom glukozy we krwi i obniża poziom cholesterolu LDL

Podsumowując - topinambur wspomaga leczenie cukrzycy, poprawia pracę układu pokarmowego, działa na organizm oczyszczająco i odtruwająco, wpływa osłonowo na wątrobę oraz wzmacnia układ odpornościowy i wspomaga odchudzanie.

Topinambur można kupić w sklepach ze zdrową żywnością oraz coraz częściej na bazarkach. Bulwy można smażyć, gotować w wodzie i na parze oraz piec, gdyż inulina wykazuje dużą odporność na obróbkę termiczną. My jednak polecamy gotowanie na parze lub "w mundurkach". Pamiętajmy też, że topinambur szybko się rozgotowuje, więc należy gotować go krócej niż ziemniaki, a najlepiej sprawdzać widelcem, czy zmiękł. Topinambur należy cienko obrać, gdyż jak wiadomo wiele cennych witamin znajduje się tuż pod skórką. Jadalne są również liście, które można przyrządzać podobnie jak szpinak. Topinambur to samo zdrowie!