Światowa Organizacja Zdrowia bije na alarm: każdego roku przybywa osób cierpiących na otyłość. Według danych Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie, już 22,3 proc. uczniów szkół podstawowych i gimnazjów ma nadwagę lub jest otyłych, a w przypadku dorosłych właściwie już można mówić o epidemii otyłości.

64 proc. Polaków i ponad 49 proc. Polek waży za dużo.

Dlaczego tyjemy?
Główną przyczyną otyłości jest dodatni bilans energetyczny, czyli spożywamy zbyt dużą ilość pokarmów w stosunku do fizjologicznego zapotrzebowania organizmu. Zjawisku temu sprzyja niedostateczna aktywność fizyczna lub jej brak. Są również inne czynniki, ale nie nimi dzisiaj będziemy się zajmować.

Co powoduje otyłość?
Ludzie otyli mają zwiększone ryzyko rozwoju wielu poważnych schorzeń, takich jak cukrzyca insulinoniezależna (typu 2), choroba wieńcowa, nadciśnienie tętnicze i udary mózgu, choroby pęcherzyka żółciowego, niektóre rodzaje raka oraz problemy psychospołeczne.

Jak walczyć z nadwagą?
Jak dotąd nauka nie wynalazła potwierdzonego niezależnymi badaniami klinicznymi leku na otyłość, więc temat nie jest łatwy. Staramy się dręczyć krótko - lub długoterminowymi głodówkami, które w efekcie prowadzą tylko do efektu jojo. Podobnie jak wszystkie suplementy diety, może i działają, ale tylko w oparciu o dietę i ruch. Tak naprawdę, żeby schudnąć trzeba całkowicie zmienić swoje myślenie, tryb życia i sposób odżywiania. Chudnijmy nie na miesiąc tylko na zawsze. Zmieńmy myślenie na długoterminowe, jedzmy zdrowo i smacznie, ale dietetycznie nie tylko przez okres diety, ale już zawsze. Tak samo z ruchem, musimy go wkalkulować w nasze życie na stałe. Spacery, basen, nordic walking, gimnastyka, latem jazda rowerem. Każdy rodzaj ruchu pozwala nam się odbić od otyłości, powoduje wzrost sił, energii i dobrego humoru. Zamiast siedzieć przed telewizorem i oglądać kolejną powtórkę trzeba wyjść na spacer. Przewietrzyć umysł i dać ciału siły na kolejny dzień. Ledwie minął Nowy Rok i pewnie wielu z nas ma Noworoczne postanowienia. Czy w nich znajdzie się poprawa jakości życia i zdrowia? Czy ograniczymy tak niezdrowy cukier? Pisaliśmy już w artykule "Pięć słodkich smaków" o produktach zdrowszych zastępujących cukier.

Tak więc drodzy czytelnicy, nie ma co owijać w "bioderka", czas się brać za siebie na poważnie!