W ujęciu autora Nassima Taleba, Czarny Łabędź to zdarzenie rzadkie, które można opisać na trzy sposoby. Po pierwsze, jest nietypowe, co sprawia, że nie można go w żaden sposób przewidzieć.

Po drugie, jego wpływ na rzeczywistość jest ogromny, nieraz katastrofalny. I wreszcie, jego wystąpienie, mimo braku możliwości jego przewidzenia, łatwo jesteśmy sobie w stanie wyjaśnić, co sprawia, że po fakcie wydaje nam się, że dane zdarzenie było jednak łatwo przewidzieć. Taleb rozróżnia dwa rodzaje Czarnych Łabędzi: pozytywne i negatywne. Oba są równie mało prawdopodobne, a różnica polega na ewentualnych skutkach, jakie ze sobą niosą owe rzadkie, nieprzewidywalne zdarzenia. Do pierwszej grupy, czyli pozytywnych  Czarnych Łabędzi, Taleb zalicza takie zdarzenia jak nieoczekiwane zyskanie statusu bestsellera danej książki, wynalazki i odkrycia naukowe czy inwestycje funduszy Venture Capital. Do drugiej, negatywnej, zalicza wojny i kryzysy, których skutki są zazwyczaj opłakane i dalekosiężne. Przy czym zdaniem autora, mimo że pewne zdarzenia jesteśmy w stanie teoretycznie przewidzieć, to „obawiamy się nie tych nieprawdopodobnych zdarzeń co trzeba”.
Według autora książki, ludzie najczęściej nie potrafią w odpowiedni sposób reagować na „czarne łabędzie”. Koncentrują się na przeszłości, próbując zrozumieć, gdzie doszło do błędu i tworzą modele postępowania na przyszłość, na podstawie minionych wydarzeń. To nie działa. A ponieważ przed „czarnymi łabędziami” nie da się uchronić, lepiej zmienić sposób myślenia i spróbować się na nie… uodpornić.

Książka Nassima Taleba to ważna lektura dla wszystkich tych, którzy prowadzą biznes w czasach, gdy nie sposób wdrażać w życie długookresowych strategii oraz dla każdego, kto chce lepiej rozumieć otaczającą go rzeczywistość. Taleb jest profesorem zarządzania ryzykiem na Uniwersytecie Nowojorskim. Choć ma dopiero 53 lata, był już autorem bestsellerów, handlowcem na Wall Street i menedżerem funduszy hedgingowych.

Źródło: materiały prasowe