Dziś przepis na tort orzechowy taki jaki kiedyś robiły nasze mamy. Nikt wtedy nie liczył kalorii, bo taki tort pojawiał się raczej "od święta". Tort ten wydaje się czasochłonną bombą kaloryczną i nawet nią jest, ale wart też jest grzechu, gdyż jest w smaku doskonały!

 

Składniki na ciasto:
12 całych jaj
30 dkg orzechów włoskich zmielonych
1/2 szklanki bułki tartej
2 szklanki cukru

Wykonanie ciasta:
Jaja z cukrem ubić na parze na sztywna pianę. Ściągnąć z ognia i dalej ubijać, aż do ostygnięcia. Zmieszać orzechy z bułką tartą i dodawać do ubitych jaj mieszając tak, by piana nie opadła. Ciasto podzielić na dwie części i przełożyć do 2 okrągłych form, uprzednio natłuszczonych i posypanych bułką tartą. Piec w tortownicach o średnicy ok. 26 cm przez około 35 minut w 180 st. C. Oczywiście przed wyjęciem należy sprawdzić patyczkiem, czy ciasto nie jest wilgotne. Jeśli patyczek jest suchy, wyciągamy ciasta z piekarnika.

Składniki na masę orzechową:
25 dkg masła
15 dkg cukru
1 szklanka orzechów włoskich zmielonych
3 jajka
3 łyżki mleka

Wykonanie masy:
Masło utrzeć. Mleko zagotować i sparzyć nim orzechy. Jajka z cukrem ubić na parze.
Do utartego masła dodać ubite na parze jajka z cukrem oraz sparzone mlekiem wystudzone orzechy.

Poncz do nasączenia placków:
Zaparzyć szklankę mocnej herbaty, posłodzić ok 3 łyżeczki cukru, dodać sok z cytryny oraz 1,5 kieliszka wódki.

Całość:
Jeśli mamy już gotowe ostudzone ciasto i masę. Przecinamy ciasto długim nożem na pół, tak by powstały z jednego placka dwa placki. Kładziemy na tortownicę jeden placek, nasączamy go ponczem, nakładamy warstwę masy, nakładamy kolejny placek, znów nasączamy go ponczem i znów nakładamy warstwę masy. Gdy dojdziemy do ostatniego placka, nasączamy go ponczem nakładamy masę na wierzch tortu oraz na boki. Wierzch tortu dekorujemy wg uznania.