Dzielenie się jedzeniem wydaje nam się czysto ludzkim odruchem. Ale czy jest to odruch zarezerwowany tylko dla ludzi?
Gdy karmimy rybkę, jedną jedyną, zamieszkałą w naszym akwarium, to po najedzeniu się rybka więcej nie je, ale gdy wpuścimy do niej inną rybkę od razu z powrotem rzuca się na jedzenie. Podobnie dzieje się w całym królestwie zwierząt, ponieważ instynkt i chęć przetrwania są u zwierząt najsilniejsze.
Są jednak wyjątki. Lwy-samce jedzą pierwsze, potem jedzą samice, młode zaś na końcu. Jeśli jednak liczba lwów w sadzie spada, to właśnie młode rozpoczynają ucztę. Wilki również dzielą się zdobyczą z samicą i młodymi. Lisy, kiedy samica oszczeni się w norze, przynoszą jej posiłek i kładą u wejścia. Koguty po znalezieniu smakowitego kąska rzucają go na ziemię i "gdaczą" przywołując w ten sposób kury. Kwoki w ten sam sposób przywołują swoje młode. Widywano także kawki, które napełniały swoje wole pożywieniem, by potem wyładować "zawartość" gdzie indziej, by inne kawki mogły się najeść.