O brzozie pisałam już w artykule Rodzina-drzew-czesc-II-drzewa-lisciaste. Dziś chciałam dokładniej napisać o soku z brzozy. Bo właśnie zbliża się czas, kiedy w drzewach zaczynają krążyć soki.

Dzieje się tak w połowie marca, nim jeszcze pąki drzew zmienią się w listki (okres około 2-3 tygodni). Taki właśnie pobrany z brzozy sok kiedyś uważany był za eliksir życia i młodości. Głównie za sprawą tego, że oskoła, bo tak się nazywa ten "magiczny" płyn zawiera wartościowe cukry, witaminy, mikroelementy i kwasy organiczne, które w rzeczywistości działają niemal jak eliksir życia i młodości. Szklanka tego cennego soku pomoże zaspokoić nasze dzienne zapotrzebowanie na: potas, magnez, fosfor, wapń, żelazo, miedź, aminokwasy, witaminy z grupy B, witaminę C i sole mineralne.

Regularnie pity sok z brzozy wzmacnia nasz układ odpornościowy, a tym samym zapobiega infekcjom wirusowym i bakteryjnym. Osoby cierpiące na anemię powinny szybko sięgnąć po sok z brzozy, który jest bombą witaminową. Ponadto sok z brzozy wspomaga pracę nerek przez co ułatwia usuwanie złogów z przewodu moczowego i zapobiega tworzeniu się kamieni. Reguluje również przemianę materii oraz pomaga oczyścić organizm z toksyn. Sok z brzozy pomocny jest także w leczeniu zakrzepicy i w chorobie niedokrwiennej serca. Pomaga również przy chorobach płuc i tarczycy. Jest pomocny w reumatoidalnym zapaleniu stawów. Działa pozytywnie na skórę poprawiając jej elastyczność i ukrwienie.

Oskoła posiada jednak jedną główną wadę - jej trudną dostępność. Otóż mimo, że pobranie soku nie okalecza drzewa na stałe to w świetle przepisów Ustawy z dnia 28 września 1991 r o Lasach  obłamywanie gałęzi, czy wiercenie w pniu jest niszczeniem przyrody i podlega karze grzywny. Skąd zatem najbezpieczniej pobierać sok z brzozy? Otóż najprościej jest zbierać sok w ogrodach przydomowych lub na specjalnych plantacjach.

Sok nie jest najbardziej trwałym produktem. Przechowywać go można 3 do 5 dni w lodówce. A jak pobierać sok? Są dwie metody. Pierwsza polega na odcięciu części pędu i nałożenie butelki, tak by płyn spokojnie mógł spływać do niej. Drugi sposób polega na wywierceniu w pniu niewielkiego otworu w drzewie o średnicy pnia ok. 20 cm (dorosłe drzewo). Jego głębokość nie powinna przekraczać 5cm. Średnica otworu powinna być nie większa niż 5mm. Otwór wiercimy na wysokości kolan i wtykamy w niego rurkę plastikową, metalową lub drewnianą. Pod taki kranik podstawiamy słoik, tak by sok mógł swobodnie do niego spływać. Po zebraniu soku otwór zatykamy drewnianym kołkiem lub uszczelniamy żywicą. Okaleczony pień zabezpieczamy maścią ogrodniczą. Tak zabezpieczone drzewo nie powinno zostać osłabione i może spokojnie rosnąć dalej, a my możemy raczyć się tym zdrowym i smacznym eliksirem młodości.