Na naszą decyzję o poszczeniu, bądź głodówce mają wpływ różne czynniki. Najczęściej jest to chęć pozbycia się zbędnych kilogramów, ale także chęć oczyszczenia organizmu oraz względy religijne. A co to jest post? 

Otóż post jest to dobrowolne powstrzymywanie się od jedzenia określonych pokarmów przez określony czas (np. słodyczy przez miesiąc). Może być dla naszego organizmu bardzo oczyszczający. Po skończeniu postu powrót do dawnego sposobu odżywania musi odbywać sie stopniowo, jednak jest to okazja, żeby naprawić swoje błędy żywieniowe i  spojrzeć z dystansem, czy np. owe słodycze są nam niezbędne i czy przypadkiem nie czuliśmy się lepiej, kiedy ich nie było w naszym jadłospisie? Przy poście dużą trudnością jest konsekwencja.

Głodujemy wtedy gdy całkowicie powstrzmujemy się od jedzenia i pjemy tylko wodę. Zanim zdecydujemy się na głodówkę zastanówmy się, czy będzie to dla naszego organizmu zdrowe. Osoby chore, zwłaszcza przewlekle, takie decyzje powinni konsultować z lekarzem. Nawet krótka głodówa jest dla organizmu ogromnym wysiłkiem, a przy takich chorobach jak cukrzyca, anemia, choroby serca lub układu pokarmowego mogą być wręcz groźne. Początkowo w fazie głodówki czujemy się lepiej i fizycznie i psychicznie. Jednak po kilku dniach następuje obniżenie nastroju, przychodzi zmęczenie i zawroty głowy, spowalnia nasz metabolizm, spada ciśnienie i zwalnia serce. Zatem, czy warto?

Jeden dzień głodówki raz w tygodniu może być dla organizmu zdrowy i może spowodować lepsze nasze samopoczucie. Pomoże też zredukować stres nagromadzony w tygodniu. Jednak dzień głodówki powinno się zacząć śniadaniem, potem do końca dnia należy pić tylko wodę i drugi dzień zacząć znów śniadaniem. Dłuższe głodówki, choć modne, nie są dobre dla organizmu.