Kilka miesięcy temu, w podróży, usłyszałem w radiu przepiękny i wyjątkowy utwór. RDS podpowiadał - "Midwayer"...

 

Muzyka zatrzymala czas. W początkowo tylko pozornie bezemocjonalnym plumkaniu pianisty, cichym i opanowanym, skrywać się zdawało coś wyrastającego poza granice samego dźwięku. Podobne odczucia miałem dawno temu słuchając pastorałek J.S. Bacha, ale to była zupełnie inna muzyka. Nie mniej i tutaj można usłyszeć powiew klasyki czy chopinowskie melizmaty...

Joep Beving zaprowadził mnie do środka swojego pianina, posadził wygodnie i grał cicho. Polecam słuchanie tej muzyki w ciszy, ale głośno... Usłyszymy wówczas wiele więcej, niż tylko plumkanie...

{youtube}2ls_LTGBTcE{/youtube}

Mój przyjaciel słuchając tej płyty orzekł, że wszytko fajnie, ale on nie łapie, kiedy kończy się jeden utwór, a zaczyna drugi... I bardzo dobrze! :-)

{youtube}m_hgi5x5pyU{/youtube}

Joep Beving jest producentem muzycznym, kompozytorem, autorem tekstów, a co więcej, głową agencji muzycznej MassiveMussic. W moich oczach wydaje się być bardziej instytucją, niż człowiekiem. Wydaje mi się także, ale mam nadzieję, że się mylę, że nie należy do ludzi żyjących zgodnie z filozofią slow life. Tym bardziej zaitrygował mnie, gdy usłyszalem jego muzykę.